@jabulani:
Pierwsze ruchy były jeszcze dość powolne, lecz Kiner starał się przyjąć jak najwięcej pomimo małej ilości sosu. Kolejne centymetry potężnego kebaba od Białka znikały w czeluściach jego ust, a zwierzęce mlaskanie Kinera tylko podniecało właściciela dość dużego jak na polskie warunki klona reddita. Białek złapał Kinera za ramię i przyciągnął do siebie.
– ChciaÅ‚eÅ› żarcia? To masz. – wycedziÅ‚ i zaczÄ…Å‚ miarowo, caÅ‚ym ciężarem napierać na puszystÄ… żuchwÄ™ kolegi. – WypeÅ‚nij mnie tym miÄ™sem, MichaÅ‚! – krzyknÄ…Å‚ resztkami siÅ‚ Kiner, uginajÄ…c siÄ™ do samej podÅ‚ogi, a odgÅ‚osy najwiÄ™kszego wp!@#!%?ania kebaba w historii firmy ocuciÅ‚y omdlaÅ‚ego Elfika, leżącego od dwa metry dalej.

Elfik wstaÅ‚a i zataczajÄ…c siÄ™ podeszÅ‚a do sapiÄ…cego BiaÅ‚ka. – Hej, chÅ‚opakii… – z ust dziewczyny wychodziÅ‚ pijacki beÅ‚kot, który trudno byÅ‚o rozszyfrować. – mogÄ™ siÄ™ przyÅ‚Ä…czyć?
– Wyp!@#!%?aj stÄ…d! – wrzasnÄ…Å‚ BiaÅ‚ek i odtrÄ…ciÅ‚ rÄ™kÄ™ Elfika, która zaczęła mierzwić jego wÅ‚osy.
Elfik prychnęła i odeszła na kilka kroków. Udawała obrażoną, choć ciekawie zerkała na Białka, który bez opamiętania wpychał Kinerowi kebaba do ust jak maszyna. Sam Kiner odwrócił się w jej stronę i złośliwie wystawił język na wierzch. Wygrał tę partię.

Poszukiwania piersiówki w torebce w panterkę okazały się owocne. Elfik pociągnęła resztkę bimbru dla kurażu i postanowiła nie rezygnować z szansy zostania moderatorką swojego ulubionego serwisu. Stanęła na wysokości oczu Białka i ostentacyjnie rozpoczęła burczenie brzucha. Niespodziewanie pękł jej guzik w koszuli. Dopiero w tym świetle znać było ślady sosu i mięsa, które pokrywały jasny materiał. Elfik zaplątała się w bluzkę, lecz niezrażona tym faktem wciąż starała się wyglądać seksi. Będąc już całkowicie wytartą, odwróciła się i wypięła brzuch prosto przed twarzą Kinera, który niewiele myśląc beknął prosto na naddarty materiał elfikowych ciuszków. Elfik wybuchnęła śmiechem.

Po zaÅ‚ożeniu na siebie fartuchu uÅ‚ożyÅ‚a siÄ™ na podÅ‚odze i uchyliÅ‚a koÅ‚nierzyk, pokazujÄ…c nieco brudnÄ… szyjÄ™ o wyraźnej barwie sosu czosnkowego. – Nudzi mi siÄ™. – powiedziaÅ‚a. – DÅ‚ugo jeszcze bÄ™dziecie siÄ™ p$%!?!$ić z tym kebabem?. BiaÅ‚ek jednak nie odpowiedziaÅ‚, zbyt zaaferowany stanem peÅ‚nego brzucha, który sobie zafundowaÅ‚.

Największy różowy pasek wykopu postanowił zabawić się sam. Sięgnęła ręką po trzonek od łopaty, która była maskotką serwisu i zaczęła nim jeździć po ustach. Ślina gęsto skapywała na podłogę, a Elfik pociągała się za wargi, wijąc się jak piskorz po tanich panelach. Trzonek wszedł w głodną jamę ustną Elfika jak w masło. Prawdopodobnie nie czuła niczego, a choć starała się zwrócić na siebie uwagę przez mlaskanie i udawany zachwyt fejkowym tureckim przysmakiem o drewnianych korzeniach, Białek i Kiner byli zajęci prawilnym kebabem.

Spojeni w mÄ™skÄ… jedność dochodzili wÅ‚aÅ›nie razem do koÅ„ca kebaba, o czym obwieÅ›ciÅ‚ Å›wiatu pierwotny Å›miech rudego programisty. ZmÄ™czony m__b od razu podziÄ™kowaÅ‚ Kinerowi, raczÄ…c siÄ™ widokiem ciepÅ‚ych jeszcze resztek ciasta z sosem. Na pożegnanie przytuliÅ‚ siÄ™ do opakowania po kebsie, który dostarczyÅ‚o mu wiele satysfakcji. I – jak podpowiadaÅ‚a mu intuicja – miaÅ‚o dostarczyć jeszcze nieraz. Usta BiaÅ‚ka pokryty byÅ‚e lekko sosem, lecz Kiner sprawnie sobie z tym poradziÅ‚, naprÄ™dce wycierajÄ…c biaÅ‚Ä… maź z dojrzaÅ‚ych ust administratora wykopu. – Ten kebab byÅ‚ zajebisty, nigdy tak siÄ™ jeszcze nie najadÅ‚em. – powtarzaÅ‚ zmÄ™czonym gÅ‚osem Kiner. – UsiÄ…dź sobie, chcÄ™ ci podziÄ™kować jeszcze bardziej.

Zdziwiony Białek usiadł na czarnym fotelu, po czym Kiner rzucił się do szafy w kącie pomieszczenia. Znudzona Elfik naprędce znalazła się obok niego, próbując go dogonić, by zyskać sobie przychylność Białka. Ten zaś był zaskoczony. Elfik i Maciej wyjęli z szafy poznańskie rogale. Michał był w siódmym niebie. Nie spieszyło mu się już do domu tak, jak kilka godzin wcześniej. Kiner wykorzystał rozmarzenie kolegi, by na koniec wepchnąć mu w usta własnoręcznie pieczonego rogalika i zmusić go do gryzienia. W oczach Białka pojawiły się pierwsze ślady przywiązania, co bardzo Maćka wzruszyło. Nie zepsuło tej chwili nawet faux-pas Elfika, która głoda zaczęła sama jeść rogale. Życie w serwisie już nigdy nie miało być takie samo

@dziki_pl: materiał sie nie wykrusza, a jest wyrzucany i czesciowo odparowywany z krateru powstałego podczas mikrowyładowania elektrycznego. Powierzchnia obrabiana pod mikroskopem wyglada jak po bombardowaniu. Dobierajac parametry pradu mozna wrecz polerowac powierzchnie. Chlodziwo, w drutowkach przewaznie woda destylowana, w drazarkach wglebnych nafta. ma za zadanie przedewszystkim przeplukac strefe obrobki by urobek nie powodowal zwarc ktore pogarszaja i wrecz uniemozliwiaja obrobke.