Jedynei co sie staraja to pracownicy
@Osowa22: i własnie tych pracowników chcą opodatkować – nie szefów.
Programista za 20KPLN pracuje najczęściej dla zachodniej firmy, która nawet siedziby w PL nie ma. Konkuruje z innymi nacjami o pracę, ściąga kasę do Polski i tu ją wydaje – dając prace sprzedawcom, usługodawcom itp. Nie chodzi na L4, nie leczy się na NFZ a płaci podatki 15 razy większe od sprzedawcy w Biedronce.
Co kraj zyska na opodatkowaniu go extra? Ano to, że będzie mniej konkurencyjny na zachodzie (najwyżej Rumuni zabiorą mu kontrakt), że kolejnym nie będzie się chciało uczyć i szukać dobrej pracy = zamiast 20 tys. PLN ściąganych z zachodu i wydawanych w PL… będzie ZERO. Może znajdzie pracę na etacie w Polsce, za 10 tys. netto w zachodniej korporacji, która zarobi miliardy, ale podatku od nich nie zapłaci, tylko je zręcznie przetransferuje z Polski. Bo to nie zwykli ludzie robią wałki na podatkach, tylko wielkie firmy.
Ale do nich vateusz się nie przyczepi – bo politycy są na ich smyczy.