„Rozłam między niektórymi potęgami hegemonicznymi powoduje frustracje” no, chyba u Francji, która sama by tak chciała. My tu widzimy biedniejących Rusków, a jak oni biednieją, to im różne dziwnie pomysły wpadają do głowy…
„Doświadczamy bezprecedensowego kryzysu w naszym systemie międzynarodowym” – czy to na serio jest złagodzenie do „śmierci klinicznej mózgu” NATO?
Rozumiem przesłanie i zgadzam się z nim, myśląc o Europie jako trzeciej sile, nie zgadzam się ze środkami – jakież to kłopoty miał Macron z żółtymi kamizelkami? Problem jest taki, że Milcząca Większość chce homogenicznej, stabilnej socjalnie Europy. Homogenicznej, bo mniejszość w każdej dzielnicy była mniejszością.

@preapreyouranus: Niestety tu na wykopie, pod znaleziskami na temat nadużyć korporacji, lewica ma przewagę. Nie każdy zauważa, że imperia naginają zasady wolnego rynku by stworzyć pole do ekspansji swoim monopolistycznym molochom, nie każdy zauważa społeczne koszta które się z tym wiążą. Zawsze można porównać Google do piekarni w Zadupiu Górnym i złapać „60 groszy” lub zastrzyk dopaminy. Lewaki i centryści plusują, kuce nie chcą minusować. Na szczęście, jest to jedyne takie duże pole do ekspansji lewicy, wierzę, że jeśli libertariańska prawica skupi siły, może to pole odbić.

Czyli przyczyna leży gdzie indziej. Pytanie gdzie.

@mike78: 70% śmiertelność w Polsce to układ krążenia i nowotwory, moim zdaniem tu należy skupić uwagę, tymczasem cała profilaktyka jest skupiona na „wypadkach drogowych” gdzie odsetek umieralności to zaledwie 0.6% ale daje przychód z „walki” w postaci mandatów, a nie koszty, jak w przypadku chorób.
Jakiś czas temu rzad zabronił profilaktycznych badań, bo bali się zbyt dużej potwierdzonej diagnozy. To dobitnie obrazuje co nasz rząd sądzi o Polakach i ich przeżywalności, mają to głęboko w … służba zdrowia od lat, nie była w tak fatalnej kondycji.

Albo ten artykuł sugerujący, ze pijemy wiecej co jest bzdurą, tymczasem Francuzi i Niemcy piją więcej niżmy.

@bater79 akurat Janusze w maszyny inwestują bo dzięki temu mniej pracowników musi pracować by wykonać tę samą pracę. A wiadomo że maszyna nie idzie na chorobowe i nie chce podwyżek. Jednak wtedy ludzie są potrzebni na innym etapie produkcji.
Niestety szkoda że zysk firmy Janusza to zysk dla Janusza a pracownicy nic z tego nie mają choćby nie wiem jak dobrze firmie się wiodło. Pewnie są wyjątki wśród pracodawców ale to drobne wyjątki.

@janpaczulski:

Poczytaj wyroki sądów na ten temat, pokażą Ci znacznie szerzej pojęcie prawa autorskiego

Nie wiem jak i gdzie coś takiego szukać, prośba abyś mi podrzucił jakiś materiał do poczytania.

pamiętam doskonale moja pierwsza powazna pracę po studiach. janusz kazal robic 9h mimo ze wszyscy swoje zajęcia wykonywali w 4h max, a przez reszte czasu ukladalismy pasjansy na kompie… a jaki byl obrażony na pracowników jak cala zaloga stwierdziła ze albo robimy po 8h tak jak książka pisze albo nara…