Jak ktoś żyje z kręcenia kółeczkiem, to w teorii powinien też znać przepisy,
@Kauabang: oni doskonale znają przepisy, zresztą właściwie każdy zna, przynajmniej te podstawowe. Że nie wyprzedza się na zakręcie albo jak ktoś jedzie z przeciwka, że liczba w kółku na kawałku blachy to maksymalna prędkość itd. No powiedz, jaka jest szansa, że ktoś tego nie wie?
Teraz wystarczy wsiąść za kierownicę i się rozejrzeć. Praktycznie nikt nie przestrzega ograniczeń, co kilometr ktoś wali z przeciwka na czołówkę i jeszcze miga żeby mu zjechać. Znają przepisy, ale co z tego?