Co ciekawe pamiętam, że oni tam zawsze byli, tak jak sięgam pamięcią tak byli i nikt z nimi nic nie robił, siedzą przy kawiarni, której nazwy nie pamiętam, bodajże koło wejścia do jakiegoś spożywczego (chyba oszą( ͡° ͜ʖ ͡°)), hałas, krzyczą do siebie w swoim języku, wszyscy mają to gdzieś, jak u siebie w domu.
2024 Blog o Komentarzach — Blog o Komentarzach Sitemap —