@kar-tofel: 1. Podaj te dane na temat zieloności Ziemi. 1a. Nawet jeśli powierzchnia zielonego koloru wzrosła to ogólna masa biomasy i bioróżnorodność regularnie spadają. 1b. No właśnie obszary pustynne się rozszerzają…
2.

Wydaje mi sie ze 12000 lat temu na Ziemi byl duzo wyzszy poziom co2 i temperatury byly wyzsze
No właśnie wydaje Ci się, następnym razem się doinformuj. Nawet w wiki którą podlinkowałeś jest jak wół że w ostatnich 10tys lat poziom co2 to było 280ppm, a niżej jest wykres z którego wynika, że 12tys lat temu było to 250ppm. A temperatura była wtedy o 4st.C niższa niż obecnie.
3. Wyżłobienia na Sfinksie powstały z dużym prawdopodobieństwem na skutek wiatru (patrz pustynne grzyby).
4. Tak kiedyś było więcej ppm ale zazwyczaj zbiegało się to z mniejszą aktywnością słoneczną, było cieplej ale duże zwierzęta były w stanie przeżyć średnią temp Ziemi 30st. C natomiast nigdy (przynajmniej z tego co wywnioskowaliśmy z zapisów kopalnych) ani wzrost stężenia co2 ani temperatury nie był tak szybki. Oprócz oczywiście upadku asteroidy. Możliwe że jeśli utrzymamy tempo wzrostu emisji i dobijemy do 1000ppm w 2100 to nie tylko człowiek ale i większość organizmów nie poradzi sobie z tym oraz ze wzrostem temperatury i wilgotności. A dowodów nie trzeba daleko szukać bo właśnie wstępujemy w nowe 6 wielkie wymieranie, zakwaszenie i wzrost temp. oceanów = mniej natleniona woda. Woda morska zmienia swoją gęstość przez topnienie lodowców a przez to zatrzymuje się ciepły prąd Golfsztrom omywający Europe który zapewnia nam łagodne zimy. Niedługo w Polsce będzie klimat kontynentalny gdzie 35-40st.C to będzie norma dla lata a -20 dla zimy. Cały klimat się rozregulowuje i możemy mieć efekt domina, a główną zasługą jest zaburzony bilans cieplny.