jeżeli ktokolwiek normalny będzie patrzył przez bilans korzyści i strat związku z kobietą to nietrudno dojść do przekonania że większość (jeżeli nie wszystkie) to pasożyty, głównie lecące na aspekty materialne, namacalne, będące w stanie swoją erystyczną gadką tłumaczyć swoje fikoły takie że nawet osoby z dwucyfrową inteligencją na ich wieść będzie boleć psycha
( ͡° ͜ʖ ͡°)