jeszcze raz zobaczę te śmieszne liczby, to zacznę kląć.
Z ciekawości sprawdziłam, każdy lekarz, który przyjmuje pacjenta z objawami po szczepionce, powinien to zgłosić do tej bazy danych.
Każdy belfer, który był choć na jednodniowym zwolnieniu, musiał wcześniej skorzystać z teleporady przynajmniej. Inaczej nie dostałby zwolnienia.
W tej bazie w okresie dwóch tygodni po szczepieniu nie było dostatecznej ilości rekordów z całego Gdańska, żeby objąć jedynie tych, którzy byli na zwolnieniu po szczepionce w samej tylko mojej placówce.
I nikt nie szedł na zwolnienie z powodu durnoty typu zaczerwienienie czy ból ręki.
Zresztą każdy, kto ma wśród znajomych nauczyciela, wie jak duży był odsetek ludzi z objawami silnej grypy po Astrze.
Taka sama wiarygodność tych 46 zwłok, jak i całej reszty tej kreatywnej statystyki. Może jest więcej, może jest mniej. Może to wielkości wytłumaczalne typowymi średnimi zgonami dla danego wieku, płci, zajęcia. Nie wiem. Ale na pewno nie dowiem się tego z rządowych komunikatów.