Zabiorą 500+ osobom, którzy tego nie wydają tylko odkładają.
@Leithain: Tylko że to chyba tak nie działało. Masz po prostu pulę środków o 500 zł większą i większość ludzi tak na to patrzy – tzn. nie wyróżnia ostatecznie pochodzenia środków i nie odkłada tych 500 zł tylko dlatego, że pochodzą one z programu 500+.
Gdyby tak było, to zgodzisz się może, iż najlepszym do tego celem (bo chyba przez 95% historii oprocentowanym wyżej niż cokolwiek innego dla zwykłego człowieka) byłyby tzw. obligacje rodzinne, przeznaczone do zakupu wyłącznie ze środków z 500+. Tymczasem w sierpniu, gdy „zwykłych” sprzedało się ok. 6 miliardów, tych rodzinnych „zeszło” za… 64 miliony. Czyli 6000 mln vs 64 mln ¯_(ツ)_/¯ Ich zawsze sprzedawało się na tyle mało, że praktycznie nie widać ich nawet na wykresach Ministerstwa Finansów (to był zawsze nieistotny 1 proc. sprzedaży lub nawet mniej, więc nawet nie ma sensu tworzyć scenariuszy alternatywnych, czyli że np. niska sprzedaż wynika z faktu, że kupować je można do wysokości limitu świadczenia… no chyba nie tylko to, a zwyczajnie fakt, że ludzie nie byli nimi zainteresowani).
https://www.gov.pl/web/finanse/wyniki-sprzedazy-obligacji-oszczednosciowych1