Kupiłem sobie teraz nowy telefon. Ma on dwa aparaty z tyłu. Nie wiem co ma to poprawiać i co to daje. Wygląda jakby ilość aparatów była teraz jakimś wyznacznikiem i producenci przepychają się kto da więcej. Wcześniej myślałem nad czymś takim że będzie jeden obiektyw a w okol niego diody IR na przemian z ledami. Tak aby można było nagrywać w kompletnej ciemności, taka kamera na podczerwień. Gdzie Ty nic nie widzisz ale na wyświetlaczu widzisz. Coś jak w samochodach klasy premium jest. I dalej rozwój gdzie jedną z kamer była by kamera termowizyjna jak te doczepiane za milion dolarów flir czy coś takiego. Czy telefon marki Cat który ma taką wbudowana. Ale walić aparatami tylko dla faktu aby było ich więcej ? Po co ? Nawet jeżeli coś to poprawia to przeciętny użytkownik telefonu tego nie widzi i nie ma to w zasadzie znaczenia.